button

Social media marketing ? Czy warto inwestować w Twittera?

Bycie online, czy chcemy czy nie, stało się częścią naszej kultury i stylu życia. Po godzinach zamieniamy firmowy komputer na prywatny smartfon czy tablet i nadal toczymy aktywne życie w sieci. W gąszczu prowadzonych aktywności, nieustannie wiodą prym kanały social media. Na ile ważny wśród nich jest twitter i czy jest to dobre miejsce dla marek i firm?


W ramach uporządkowania wiedzy, przypomnijmy, że Twitter to serwis społecznościowy, dostępny bezpłatnie dla każdego, który umożliwia komunikację za pomocą krótkich wiadomości, przesyłania zdjęć oraz linków. Najbardziej charakterystyczna dla tej sieci jest niezmienna długość wiadomości jaką możesz wysłać. 140 znaków i ani kropki więcej.

Zgodnie z raportem Twitter Trends opracowanym przez Sotrender wchodząc do sieci mamy do dyspozycji ponad 3 miliony real users, czyli osób, które wchodzą na strony serwisu. Demografia pokazuje, że większość użytkowników znajduje się w przedziałach 25-34, 35-44, 45-54 oraz 55+ dla mężczyzn i 15-24, 25-34 oraz 25-44 dla kobiet.
W tej grupie znajdziemy zarówno mieszkańców małych, jak i dużych miast, osoby z różnym wykształceniem, zróżnicowanym statusem zawodowym i licznymi zainteresowaniami. Dokładniejsze profilowanie jest możliwe, na początek, łatwo jednak stwierdzić, że tak duży przekrój społeczny sprzyja markom niemal z każdej branży.

Jak ćwierkać, żeby nas słuchali?

Najczęstszy błąd to próby tworzenia kalek kampanii na Facebooka, których wdrożenie na Twitterze jest zwyczajnie niemożliwe. Podczas gdy na FB mamy rozpisany harmonogram z przynajmniej jednym postem dziennie, content plan na Twittera to zaledwie kilka zaplanowanych wpisów. Reszta to spontaniczne tweety, odpowiedzi, komentarze.

Reagowanie natychmiast to jedna ze złotych zasad tego portalu. Zaczepka, reakcja, burza w szklance wody, mini afera, śmieszne zdjęcie, cytat znanego celebryty, szokujące oświadczenie albo prowokująca wypowiedź dziennikarza. Na Twitterze wszystko dzieje się tu i teraz, stąd jest to narzędzie bardzo angażujące i wymagające pewnego doświadczenia w posługiwaniu się nim. Przekaz ma być krótki, szybki, prosty i celny. Na inny po prostu nie ma tu miejsca ani czasu.

Dla mistrzów dialogu.

Tworząc i dopasowując komunikację dla brandu, zawsze nadrzędnym pytaniem powinno być to o cel naszych działań. Obecność na Twitterze to zdecydowanie szansa na bycie „bliżej ludzi”, zarówno wpływowych trendessterów jak i „zwyczajnych” klientów i konsumentów. Taka możliwość powinna zostać sensownie wykorzystana.

Niezadowolony klient? Reaguj. Konkurencja nawaliła? Reaguj jeszcze szybciej. Możliwoścć przyciągnięcia „followersów” na Twój feed oraz prowadzenie z nimi aktywnej komunikacji to największa broń tego portalu. W kryzysowej sytuacji możesz posłużyć się direct messages, które pozwalają wysłać prywatną wiadomość do indywidualnego użytkownika, a także wyrazić się w więcej niż słynnych 140 znakach. Nie zapomnij o hastagach. Sprawdź te najbardziej popularne – dobrze napędzają ruch, a także twórz własne – naprawdę dobre, pozwalają się wybić i zwrócić na siebie uwagę.

I choć jest nieco przesady w stwierdzeniu, że Facebook to miejsce dla każdej marki, a Twitter jedynie dla tych odważnych, warto pamiętać, że w życiu, również i na Twitterze nie zawsze jest jedynie różowo. Jak w każdej komunikacji, najważniejsze jest, żeby prowadziła ją osoba, która wie co robi, wyważona i „z głową”, której w trudnym momencie nie schowa w piasek. To, co piszemy składa się na wizerunek naszej marki, a nawet pomimo magicznego przycisku skasuj tweet, internet nigdy nie zapomina.

Reklama na Twitterze.

Dostępna w Polsce relatywnie od niedawna, cieszy się coraz większą popularnością wśród marketerów. Możliwe są reklamy pozyskujące obserwujących, promujące dany tekst czy artykuł spoza serwisu, a także tweety czysto sprzedażowe.

Skorzystanie ze wsparcia specjalistów to również dobry i ważny krok, który pozwoli inaczej spojrzeć na prowadzone działania. Jednocześnie trzeba pamiętać, że w porównaniu do chociażby AdWords, koszty takich działań mogą być wyższe, mniejszy też jest zasięg. W zamian za to dostajemy doskonale dopasowana grupę docelową, a także niepowtarzalną możliwość rozmowy na żywo z naszymi klientami. Czy warto? Naszym zdaniem zdecydowanie tak.