Ostatnimi czasy w Stanach Zjednoczonych nastąpiły zmiany w wynikach lokalnych wyszukiwania Google.
Sprawa dotyczy przede wszystkim wyników pojawiających się poniżej map pokazywanych przez Google - informacje do tego celu pobierane są z uzupełnionych profili Google Moja Firma. Przyczyna tkwi, jak szybko uznali specjaliści, w aktualizacji algorytmu Google o nazwie Opos. Dało to wiele różnych skutków w całych Stanach Zjednoczonych. Przede wszystkim lepszymi wynikami wyszukiwania wreszcie zaczęły cieszyć się firmy, które działają poza granicami USA, na co do tej pory mocno narzekały.
Ponadto nowe założenia aktualizacji preferują wyświetlanie w wyszukiwarce bardziej szczegółowych informacje na temat firm, łącznie z adresami i numerami telefonów. Dla wyników wyszukiwania również teraz ważniejsza jest fizyczna lokalizacja osób korzystających z Google, a lokalne czynniki rankingowe mają mniejszy związek z kryteriami wyszukiwania.
Choć niektóre firmy narzekają, że nowa aktualizacja szkodzi ich pozycji w wynikach wyszukiwania, nie da się ukryć, że jest ona korzystna z punktu widzenia użytkowników wyszukiwarki, można bowiem o wiele szybciej i sprawniej wyszukać interesujące treści.
